Brak produktów w koszyku.
Alarm smogowy dla biegacza? Czyli czy warto trenować na świeżym powietrzu, gdy przekroczone są dopuszczalne normy?
Niestety Polska znajduje się w niechlubnej czołówce krajów UE jeśli chodzi o poziom zanieczyszczenia powietrza. Długotrwałe przebywanie w środowisku pełnym szkodliwych substancji i gazów niesie za sobą wiele skutków ubocznych. Bóle głowy, problemy z oddychaniem, niepokój, podrażnienia oczu, nosa czy też śluzówki gardła- tak działa na nas smog.
Czy w takiej sytuacji warto ćwiczyć na dworze?? Czy trening jest dla nas bezpieczny?
Przy zwiększonej aktywności fizycznej nasz oddech przyspiesza- tym samym wchłaniamy większa ilość substancji szkodliwych dla naszego organizmu. Włoski znajdujące się w nosie częściowo filtrują i oczyszczają powietrze, które wdychamy. Jednak bardzo często podczas treningu oddychamy ustami, tym samym pozbawiając się naturalnej ochrony.
Ciężko stwierdzić jednoznacznie czy trening na dworze, w czasie alarmu smogowego jest dobrym czy złym pomysłem. Wiele osób twierdzi, że zbawienny wpływ aktywności fizycznej na nasze ciało i umysł jest znacznie większy niż wpływ zanieczyszczeń, którymi na co dzień oddychamy.
Jeśli zdecyduję się trenować, to co mogę zrobić, aby zminimalizować wpływ powietrza na zdrowie?
Po pierwsze warto na bieżąco monitorować stan powietrza w swoim regionie. Bywają dni, w których stężenie smogu nie przekracza norm i można wtedy oddychać pełną piersią?.
Można przenieść się na siłownie lub zabudowane hale. Jednak wg badań trening odbyty w zamkniętym pomieszczeniu wcale, aż tak bardzo nie różni się od tego odbytego na zewnątrz. Wszystko uzależnione jest od filtrów i zabezpieczeń, w które wyposażona jest dana placówka.
Zaleca się w miarę możliwości unikanie centrów miast oraz rejonów, w których jest duży ruch samochodowy.
Warto spróbować pobiegać w lesie, parku lub na terenie oddalonym kilka kilometrów od miasta ? tam powietrze na pewno będzie bardziej sprzyjające.
Trening najlepiej odbyć bardzo wcześnie rano lub późnym wieczorem (stężenie szkodliwych substancji największe jest w godzinach szczytu).
Istotna jest także kwestia kierunku wiatru- biegnąc z wiatrem minimalizujemy ilość wchłanianych toksyn.