Brak produktów w koszyku.
Michał Wszelaki
Michał jest jednym z wykładowców ATS. Jedną z jego największych zalet jest dbałość o szczegóły w treningu, bezpieczeństwo prowadzenia ćwiczeń i przede wszystkim podejście holistyczne do podopiecznego.
Swoje doświadczenie zdobywał latami współpracując z innymi trenerami, zawodnikami i fizjoterapeutami. To wszystko dało mu ogromną wiedzę praktyczną w różnych dziedzinach sportu i rekreacji ruchowej.
Jak zaczęła się twoja przygoda ze sportem?
W podstawówce zacząłem trenować w szkolnym klubie pływanie w płetwach ale po 2 latach zacząłem zmieniać dyscypliny dopóki nie trafiłem na siłownię. Był hokej na trawie, koszykówka, wioślarstwo i dopiero po tym trafiłem do siłowni kolegi w blokowej suszarni gdzie zaczęła się cała moja pasja do treningu i ludzkiego ciała.
Jaki jest Twój największy sukces?
Nie mam żadnych sukcesów jako sportowiec! Zbyt często zmieniałem dyscypliny?
A jak już usiadłem na siłowni i zacząłem za dużo analizować niż ćwiczyć i zamiast zawodnikiem stałem się trenerem. Wiedziałem że właśnie tego chcę.
Czy oprócz sportu masz jakieś inne pasje niezwiązane ze sportem?
Wędkarstwo – woda, cisza i spokój
Czy masz swoje ulubione ćwiczenie? I czy jest jakieś, którego nie lubisz wykonywać?
Mam wiele ulubionych , ale szczególnym ćwiczeniem są wykroki chodzone – zawsze dają w kość.
Jest jedno ćwiczenie którego zawsze nie lubiłem : BIEGANIE !
W jakiej dyscyplinie sportu czujesz się najmocniejszy?
Jako trener w sportach sylwetkowych i w koszykówce.?
Co sprawia Ci największą radość podczas prowadzenia szkoleń?
Największą radość dają mi osoby na szkoleniach, które mocno się angażują i są chłonne nowej wiedzy która może ich ukształtować przyszłość tak jak stało się że mną.